Sloneczniki

Rudaali - Dar łez

Reżyseria: Kalpana Lazmi (reżyserka ''Chingaari")
Produkcja:Ravi Gupta, Ravi Malik
Scenariusz:Mahashweta Devi
Muzyka: Bhupen Hazarika
Zdjęcia: Santosh Sivan (Dil Se, Asoka)
Język:hindi
Obsada: Rakhi Gulzar, Dimple Kapadia (nagroda Filmfare i Natinal Award),    Raj Babbar
Rok produkcji:1993
Tłumaczenie tytułu: Płaczka, żałobnica.

               

Opis filmu:
Radżastan. Kobieta (Dimple Kapadia) snuje opowieść o swoim losie. Porzucona przez matkę jako dziecko. Poślubiona pijakowi, który stał się jej "piekłem i niebem". Uszczęśliwiona synem. Kochana zakazaną miłością przez zamindara z pałacu. Owdowiała. Nieszczęśliwa w relacji z dorosłym synem. Ona, od której wciąż ktoś odchodzi opowiada swą historię Bhikni (Rakhi Gulzar), zawodowej płaczce, czekającej u niej w domu na śmierć w pałacu, na moment, gdy wezwą ja, aby opłakała ktoś, kto właśnie umiera. Sama Shanichari przeżywszy w życiu tyle bólu nie wie, co to łzy. Porzucona w dzieciństwie skamieniała. Nie umie płakać. Poruszona jej historią Bhikni okazuje jej przyjaźń, wysłuchuje jej, rozumie. Zaczyna ją namawiać, aby nauczywszy się od niej umiejętności płaczu podzieliła jej los zostając też płaczką, żałobnicą na pogrzebach. Ale aby się tak stało Shanichari musi najpierw w sobie odkryć żar łez...

                     

Moja opinia:
Film o ocalającej przyjaźni kobiet. Zrobiony przez kobiety, zagrany przez kobiety. Opowieść o niewypłakanym bólu, o skamieniałym sercu, które topnieje ogrzane miłością, zrozumieniem, wysłuchaniem. To historia kobiety, którą opuszczał każdy, kto się z nią związał. Jest w tym filmie żal o porzucenie, ale i pojednanie ze swoim życiem, przebaczenie. Grającą ją Dimple Kapadia pierwszy raz  zobaczyłam w "Dil Chahta Hai" w roli niespełnionej w miłości alkoholiczki. Ostatnio mam przed oczyma jej twarz w "Being Cyrus" i "Krantiveerze". Za każdym razem grała silną i doświadczoną cierpieniem kobietę. Zapada w pamięć. Grającą płaczkę Rekhę może zauważyliście w roli matek, wyrazistych, walczących jak lwice o swoje dorosłe pogubione dzieci (w "Khalnayaku", matka bandyty, w "Karan Arjun" błagająca boginię Kali o zemstę za śmierć synów)

     

Długo nie mogłam się zabrać do opisania tego filmu, może dlatego, że oglądałam go ze ściśniętym sercem. Pod wpływem zrozumienia i współczucia Bhikni dotknięta cierpieniem strat Shanichari dorasta  do przebaczenia matce, która opuszczając ją  w dzieciństwie na zawsze uczyniła  w duszy tą, którą się porzuca. Przyjaźń ratuje czyjąś godność i nadzieję. Przemiana. To mnie zawsze przejmuje. Warto zobaczyć ten film. I pomyśleć, czy ja czuję się pogodzona ze swoim życiem, czy jestem gotowa przebaczyć tym, którzy mnie zranili? Czy wiem, czym jest dar łez?

         

Piosenki
:
można je posłuchać
Oceny filmu
7.3/10 w IMDb - http://www.imdb.com/title/tt0108001/
2 Nagrody dla Dimple Kapadia grającą Shanichari (Filmfare i National Award)