Ayan
Reżyseria: Anand K. V. (film operatora "Josh",
"The Legend of Bhagat Singh")
Scenariusz: Anand K.V.
Zdjęcia: M.S. Prabhu ("Khiladi 420")
Obsada: Surya Sivakumar, Tamanna Bhatia, Prabhu Ganesan
Muzyka: Harris Jayaraj ("Lesa Lesa", "Anniyan")
Język: tamilski
Tytuł: (S)twórca
Gatunek: kino akcji, thriller, komedia
Premiera: 2009
Oceny: IMDb 6.1, Tamanna 6/10
Chennai w Tamil Nadu. Narwany, roztańczony Deva (Surya Sivakumar) pozwalający jeszcze myć się mamusi, lubi zarabiać na przemycie pirackich kaset. Bawi go życie pełne ryzyka,
wieczne przebieranki, przechytrzanie celników na lotniskach, podróże po całym świecie. Na jego, no nazwijmy to, pracę, cień rzuca jednak rywalizacja konkurencyjnego gangu. Kamalesh (Akashdeep Saigal) nie liczy się z niczym,
potrafi zbić, a nawet zabić własnego tatusia. W kimś ogarniętym tak dziką żądzą władzy nie ma miejsca na łagodność wobec Devy i jego przyjaciela Chitti (Jegan). Jest przyjaciel, wróg, przemyt diamentów i narkotyków. No i mamusia. Nawet mamy szefa gangu jako ersatz ojca bohatera (Dass - Prabhu Ganesan)
Brakuje nam tylko dziewczyny. Pojawia się. Siostra przyjaciela, Chitti, Yamuna (Tamanna Bhatia - witaj, imienniczko!:) staje się miłością Devy. Zakochuje się on w niej ze wstydu, że najpierw pomyłkowo wziął ją za dziwkę.
Wszystko dobrze. Teraz po drodze zdrada i próba przyjaźni w okrutnej dla bohaterów Malezji. Czego jeszcze nie może zabraknąć w tej pełnej humoru i szybkiej akcji masala movie. Aha, zemsty.
I spełnienia marzeń mamusi. A o czym ona marzy? O tym, by jej Deva wybrał sobie za figurę ojca nie bandytę, ale kogoś na państwowej posadzie. Może szefa ochrony lotniska Prathibana (Ponnavan)?....
Szybka akcja i humor, pięknie filmowane krajobrazy Kongo i sceny pościgu (shabash! M.S. Prahu), muzyka Harrisa Jayaraja ("Lesa Lesa", "Anniyan") dobre role Suryi i Prabhu Ganesana w ersatz relacji syna i ojca, mniej godne uwagi grającego negatywnego bohatera Akashdeepa Saigal i partnerującej Suryi Tamanny Bhat
Anand K.V. - naśladujący Hollywood operator "Josh", i "The Legend of Bhagat Singh") sprawdził się w gangsterskiej komedii o szybkiej akcji (choć wstrząsające sceny w Malezji nie pasują do pogodnego ducha filmu).
P.S. W filmie mamy w tle i święto Diwali i Holi.
"The Legend of Bhagat Singh")
Scenariusz: Anand K.V.
Zdjęcia: M.S. Prabhu ("Khiladi 420")
Obsada: Surya Sivakumar, Tamanna Bhatia, Prabhu Ganesan
Muzyka: Harris Jayaraj ("Lesa Lesa", "Anniyan")
Język: tamilski
Tytuł: (S)twórca
Gatunek: kino akcji, thriller, komedia
Premiera: 2009
Oceny: IMDb 6.1, Tamanna 6/10
அயன்
Chennai w Tamil Nadu. Narwany, roztańczony Deva (Surya Sivakumar) pozwalający jeszcze myć się mamusi, lubi zarabiać na przemycie pirackich kaset. Bawi go życie pełne ryzyka,
wieczne przebieranki, przechytrzanie celników na lotniskach, podróże po całym świecie. Na jego, no nazwijmy to, pracę, cień rzuca jednak rywalizacja konkurencyjnego gangu. Kamalesh (Akashdeep Saigal) nie liczy się z niczym,
potrafi zbić, a nawet zabić własnego tatusia. W kimś ogarniętym tak dziką żądzą władzy nie ma miejsca na łagodność wobec Devy i jego przyjaciela Chitti (Jegan). Jest przyjaciel, wróg, przemyt diamentów i narkotyków. No i mamusia. Nawet mamy szefa gangu jako ersatz ojca bohatera (Dass - Prabhu Ganesan)
Brakuje nam tylko dziewczyny. Pojawia się. Siostra przyjaciela, Chitti, Yamuna (Tamanna Bhatia - witaj, imienniczko!:) staje się miłością Devy. Zakochuje się on w niej ze wstydu, że najpierw pomyłkowo wziął ją za dziwkę.
Wszystko dobrze. Teraz po drodze zdrada i próba przyjaźni w okrutnej dla bohaterów Malezji. Czego jeszcze nie może zabraknąć w tej pełnej humoru i szybkiej akcji masala movie. Aha, zemsty.
I spełnienia marzeń mamusi. A o czym ona marzy? O tym, by jej Deva wybrał sobie za figurę ojca nie bandytę, ale kogoś na państwowej posadzie. Może szefa ochrony lotniska Prathibana (Ponnavan)?....
Anand K.V. - naśladujący Hollywood operator "Josh", i "The Legend of Bhagat Singh") sprawdził się w gangsterskiej komedii o szybkiej akcji (choć wstrząsające sceny w Malezji nie pasują do pogodnego ducha filmu).
P.S. W filmie mamy w tle i święto Diwali i Holi.