Rainbow - holi w czarno-bieli
Reżyseria: VN Adithya
Obsada: Raahul, Sonal Chauhan, Sindhu Menon
Gatunek: dramat miłosny
Premiera: 2008
Język: telugu
Ocena: IMDb 6/10
Niema Kamala (Sindhu Menon) od lat kocha w milczeniu
wynajmującego w ich rodzinie pokój malarza Shyama (Raahula). Jego serce zaś zwraca się ku marzącej o karierze aktorki Swapnie (Sonal Chauhan).
Robi wszystko, by jej w tym pomóc. A ona...
Spróbujmy telugu. Przekornie, bo ostatnio goszczony u nas (couchsurving) Bengalczyk powiedział, że nie znosi filmów telugu. "Rainbow" to historia miłosna z marzeniem o karierze aktorskiej, która ma byc zadośćuczynieniem za klęskę zawodową ojca. Moc cudzych oczekiwań, życie cudzymi marzeniami, znamy to wszyscy. Miłość pełna poświęceń, ale nieodwzajemniona, jeszcze inna niezauważona.
I ta, która nie może się spełnić w małżeństwie. Trud wyznania jej. Można przebierać. Plus dwie osoby ograniczone w życiu kalectwem. Czy coś z tego zostanie w pamięci? Może czarno-biały świat widziany przez osobę chorą. Jedyną osobą widzianą w kolorze (jeszcze ze wspomnień) pozostaje w tym świecie osoba ukochana. Zwróciłam też uwagę na modlitwę w postaci klasycznego tańca i śpiewu przed figurą Nataradży, Śiwy tańcem stwarzającego świat. Zauważyłam też, że bohaterowie modlą się lub obwiniają o swoje klęski różnych bogów: Ganeśę, Hanumana. Pewne wrażenie na mnie zrobiło święto Holi - budzący radość wybuch kolorów, którymi obsypywany i oblewany jest każdy z uczestników.
Jak smutno wygląda ono oglądane oczyma widzącymi tylko biel, czerń i szarość!
Można sobie darować. Szkoda czasu. Ale jeśli bardzo potrzebuje ktoś bezbarwnie zagranej historii trójkąta miłosnego w języku telugu...