Sekretna córka (Shilpi Somaya Gowda)
Sekret Daughter
ang. oryginał 2010
Prószyńśki & s-ka 2011
ang. oryginał 2010
Prószyńśki & s-ka 2011
Czytadło!! I to tłumaczone na naście języków! Już sam tytuł mnie odrzucił. Sekretna córka! Ale... znużona społeczno-politycznymi kwestiami u Arundhati w "The Shape of Beast" i Shashi Tharoorem "India from Midnight.." postanowiłam dla równowagi posmakować czytadeł. Pierwszego ("Tygrysie wzgórza") jeszcze nie opisałam, zacznę od Shilpi Somaya Gowda. Jej książka wyrasta z podwójnych doświadczeń. Bombajskich korzeni i wolontariatu w indyjskim sierocińcu plus wychowania w rodzinie emigrantów w Toronto. Nie pierwsza to Induska, która tworzy na styku dwóch kultur. Jhumpa Lahiri z jej "Tłumaczem chorób", Mira Nair, Deepa Mehta, czy też pani od czytadeł Ch. Banerjee Divakaruni.
Nie liczcie na literaturę wysokiego lotu, ale możecie w tej książce znaleźć historie dwóch małżeństw, ich kryzysów, ale i pojednań, problem bezpłodności i mierzenie się z dziedzictwem adopcji. W Indiach mamy okazję skonfrontować się z problemami Dharavi,
największego slumsu Indii sławnego z nędzy, ale i zaradności,
pospacerować z bohaterami promenadą Marine Drive,
czy po plaży Chowpatty,
pomodlić się w świątyni Mahalakszmi,
przeżyć święto Diwali,
blog.ratestogo.com - Diwali (zwycięstwo dobra nad złem) w mumbajskich slumsach
pooblizywać się przy opisach potraw indyjskich,
dać się zmoczyć bombajskim monsunom,
być na ceremonii nadania dziecku imienia (namkaran),
na mehndi (zdobienie panny młodej henną),
na jednym indyjskim ślubie i dwóch pogrzebach,
dać sobą wstrząsnąć czytając o tym, jak Indie traktują dziewczynki,
ale i ogrzać się wśród serdecznych rodzinnych więzi gudżarackiej rodziny. Mamy tu "Indie bogatych i biednych, ale i Indie kobiet i Indie mężczyzn", te na miejscu i te w Ameryce. Plus złote myśli typu "Czasem działania muszą wyprzedzać uczucia"
Mówiłam: czytadło, ale i tak miło mi było przypomnieć Bombaj wędrując z bohaterami po znanych mi miejscach i żałując, że zabrakło mi odwagi, by pojechać do slumsów Dharavi.