Sloneczniki

Dobry lekarz - Damon Galgut



Pigmalion - Media Lazar Warszawa 2007
ang. oryg. "The Good Doctor" 2003
tłum. Andrzej i Piotr Kostarczyk
str 2008

 

Świat lekarzy nie jest Damonowi Galgutowi obcy. Miał sześć lat, gdy zdiagnozowano u niego raka. Wiele czasu spędzał w szpitalach, słuchając opowieści. Jako siedemnastolatek zapragnął, aby ktoś posłuchał jego opowieści: wydał pierwszą swoją książkę.  A opowiadać umie. Przeczytałam "Dobrego lekarza" w lecie, ale wciąż mam w sobie całe krajobrazy popadającego w zniszczenie miasteczka, rozpadającego się, pozbawionego narzędzi szpitala i ludzi ogołoconych z pragnień tworzenia, zmieniania, działania. Przeczekujących życie. W niepokoju, że coś może się zdarzyć, co zmieni ich życie, oczekując zmian tylko na grosze. Gdy w takim świecie pojawia się nowy lekarz, Laurence wiadomo już na początku, że może dojść do spięcia. Laurence jest młody, pełen zapału, idealista traktujący swoją rolę lekarza jak misję. Frank, lekarz z którym Laurence dzieli pokój, jest jego przeciwieństwem. Nie spełnił oczekiwań swego ojca, okłamuje go stwarzając  złudzenie, że jego życie jest czymś w oczach ojca zasługującym na dumę. Doświadczony podwójną zdradą - żona opuściła go łącząc swój  los z jego przyjacielem - Frank wiąże się z afrykańską kobietą.

 

Właściwie nie wiążę się, ale od czasu do czasu używa jej ciała. Uważany  przez Laurence'a za przyjaciela, nie wie, czy nim jest naprawdę. Relacje przedstawiane przez autora pozostają bardzo niejednoznaczne, niepewne. Trudno tu o stałość, wierność, płynie się chwilą, nie opowiadając się za swoimi wyborami.  Bohaterów wydają się łączyć raczej kontakty niż więzi. Przygnębiające, niepokojące. Czytając czekałam na to, co za chwile się zdarzy, bojąc się tego. Otaczająca mnie Afryka nie porażała pięknem

 
farm5.staticflickr.com

Tak jakby jej kolory połknęła szarość i ciemność.

 
labs.eeb.utoronto

Jednocześnie czytając tę opowieść  pisaną w pierwszej osobie doświadczyłam, że spotkanie drugiego człowieka zmienia nas na zawsze. Tak też dzieje się z Frankiem, w którego życie wszedł Laurence. Polecam.

P.S. Gdzie Afryka, gdzie Indie? Tę książkę Galgut w większości napisał w hotelu na Goa. Pisząc o Afryce, z  okna pokoju widział  więc Indie:)


 Damon Galgut ur. w 1963 w Pretorii uznany powieścio - i dramatopisarz południowoafrykański. Za "Dobrego lekarza" nominowany do nagrody Bookera i Commonwealth Writers Prize. Za "The Beautiful Screaming of Pigs" w 1991 nagrodzony najwyższą afrykańska nagrodą literacką Afryki  Central News Agency Literary Award. Jego ostatnią powieść "In a Strange Room" też nominowano do nagrody Bookera.