Sloneczniki

Shakti - kiedy syn jest wrogiem

Reżyseria:    R. Sippy ("Sholay", "Shaan", "Seeta aur Geeta")
Muzyka:       Rahul Dev Burman ("Masoom", "1942: A Love Story")
Zdjęcia:       S.M.Anwar ("Saagar", "Shaan")
Produkcja:   Mushir Alam , Mohammad Riaz ("Virasat")
Scenariusz:  Salim Khan (nagroda, "Deewaar", Zanjeer")
Obsada:      Amitabh Bachchan, Dilip Kumar, Smita Patil, Kulbhushan
                  Kharbanda,
Reekhee Gulzar, Amrish Puri                
Nagrody:     4 nagrody (za role - Dilip Kumar, za film, za scenariusz,
                  za dźwięk),
1 nominacja (za rolę - Amitabh Bachchan)           
Tytuł:           Siła
Premiera:   1982
Playback:   Lata Mangeshkar, Kishore Kumar, Mahendra Kapoor
Oceny:       IMDb 7.4/10, Tamanna 7.2/10


शक्ति



Spotkałam się z opinią, że szczytem gry aktorskiej Amitabha Bachchana są jego role w trzech S - "Shakti",



 "Shaan" i "Sholay". " Omawiany film jest jednak filmem, którego siłą jest  duet Amitabha i Dilipa Kumara w rolach syna i ojca. Bombaj. Fortuny zdobywane na przemycie, do którego warunki stworzył zakaz wwożenia towarów do Indii. Jeśli rozkwit przestępstw, to i jakiś uczciwy policjant dla przeciwwagi (Dilip Kumar).



 A jeśli uczciwy, to niemożność przekupienia go trzeba rozwiązać porwaniem dziecka. Co jeśli prawo i swój obowiązek wobec munduru postawi on wyżej niż życie syna?
Rozpoczyna to dramat we wzajemnych relacjach syna i ojca. Chłopiec tak kochany i tak nagle doświadczony odrzuceniem przez ojca, rośnie w poczuciu swojej oddzielności. Latami samotnie. Ogrzewany tylko miłością matki. Pełen żalu wynikającej z niego wrogości do ojca. Zwątpiwszy w jego miłość odrzuca wszystko, co dla niego ważne



Nienawidzi prawa i policji w imię, której ojciec zaryzykował jego życie. Szukając figury ojca, podstawy dla określenia, kim jest znajduje ją w osobie gangstera (Kulbhushan Kharbanda), dzięki któremu udało mu się podczas porwania ocalić życie.



Naprzeciwko siebie stają chroniący prawo policjant i łamiący je gangster - ojciec i syn.

Amitji już w "Alaap" zmierzył się w konflikcie z ojcem, którego oczekiwań nie chce spełnić. W "Deewaar" jako gangster musi zmagać się ze ścigającym go policjantem. Bratem. Ten związek krwi i krew, która można w tej walce przelać rodzi tu dramat. Sprzyja napięciu. Pcha bohatera do szukania zapomnienia w alkoholu. Nawet miłość do Romy (Smita Patil)



 nie pomaga w zbudowaniu ładu rodzinnego.

Ta historia dotyka naszych serc dzięki grze aktorów. Co prawda 60-letni Dilip Kumar w miłosnych piosenkach z żoną Sheetal (Rakhee Gulzar) zbyt ciężko skacze koło wodospadów, ale już jako ojciec dorosłego syna budzi współczucie. Wspaniały w scenach żalu do syna, czułości okazywanej żonie,



ciepła i naturalności, z jaką natychmiast w synowej widzi swoją córkę.  Przejmujący wobec straty kogoś bliskiego. Powściągliwy i smutny. Zasadniczy i zdecydowany w swoich obowiązkach policjanta. Młodego Dilipa znam z "Devdas" i "Mughal-e-Azam", starszego z "Mashaal" i "Karmy". Z ciekawością sięgnę po jego inne filmy. W relacjach między nim a synem dużo scen ciszy, siły zawarte w spojrzeniach. Amitabh Bachchan po raz kolejny jako Vijay,  "angry man", choć jak na rozpoczynającego życie buntownika



 przy swoich 40-tu latach nie tak już "young". Bardzo szczerze przedstawia on swój żal do ojca, miłość do matki, czułość wobec Romy,



szukanie zapomnienia w alkoholu (jak w "Sharaabi"), niezadowolenie z siebie, czy  wdzięczność do gangstera granego tu przez młodego jeszcze Kulbhushana Kharbandę. Innego gangstera, głównego wroga rodziny Vijaya gra etatowy drań Bollywoodu - Amrish Puri.






Bohaterki wypadają w tej historii trochę zbyt cierpiętniczo, niemniej cieszy mnie obecność Smity Patil jako Romy, ukochanej Vijaya. Śpiewającej gazele,



pocieszającej go,  spragnionej w małżeństwie rodzicielskiego błogosławieństwa. W porównaniu z rolami, jakie zagrała w niezależnym kinie ("Mirch Masala", "Bazaar", "Bhumika") jest tu zbyt bierna, ale dobrze ją widzieć. Umierając 4 lata później 31-letnia Smita pozbawiła nas swojego obrazu.
Rakhee Gulzar gra tu mamę tylko 5 lat od niej młodszego Amitabha, tak jak w "Baazigarze" zagrała mamę SRK, w "Dil Kya Kare" Ash, w "Border" Akshaye Khanny, czy w "Khalnayaku" Sanjaya.


W niewielkiej roli syna Vijaya - sierotkowaty tu Anil Kapoor. Pokazana historia jest wspomnieniem życia jego ojca i dziadka. Ta opowieść ma mu pomóc podjąć decyzję - zostać czy nie policjantem.



Operator S.M.Anwar śledzi w tym bollyklasyku obrazy twarzy bohaterów, ale i Marine Drive czy powtarzający się motyw bombajskich wieżowców widzianych od strony morza, pościgów i wybuchów. Muzykę sławnego Rahula Deva Burmana ("Masoom", "1942: A Love Story") zauważyłam szczególnie w piosence śpiewanej przez Latę (z obrazem Smity Patil), może dlatego, ze gazele zawsze budza we mnie tęsknotę. Tu pokazano tę pieśń ilustrując ją poprzez obrazy dwóch kobiet - jedna z nich śpiewem nudzi bardziej duchowe odczucia, druga oddziaływuje na zmysły prowokującym tańce.
Z filmów Ramesha Sippy  (wspieranego tu nagrodzonym scenariuszem Salima Khana, od "Deewaar"i "Zanjeer") widziałam dotychchczas tylko kultowy "Sholay", "Seetę aur Geetę" i "Zamaanę Deewanę" z SRK. Teraz ciekawa jestem jego "Sagaar" i "Shaan".
 


 Gorąco polecam ten duet ojcowsko-synowski!
 


 
  
   

 
Mahendra Kapoor
Humne Sanam Ko Khat Likha
 (Lata MAngeshkar)
Are Jaane KAise Kab KahanIgrar Ho Gaya 
(Lata Mangeshkar i Kishore Kumar)



Mangi Thi Ek Dua (Mahendra Kapoor
O Asman Wale Bata (Mahendra Kapoor - poniżej)



koniec filmu (UWAGA!)