Dom błękitnych mango - David davidar
Autor: Davidar David
Tytuł oryginalny: The House of Blue Mangoes
Język oryginału: angielski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: literatura współczesna zagraniczna
Forma: powieść
Opis:
„Pełna namiętności,poruszająca powieść, w której triumfy i tragedie doskonale nakreślonych postaci obserwujemy na tle wydarzeń historycznych o wielkim znaczeniu”.
Waterstone’s Books Quaterly
„Wciągająca powieść, łącząca wątki osobiste i polityczne, dzieje jednostkii narodu. Doskonała książka”.
The New York Times Book Review
Saga chrześcijańskiej indyjskiej rodziny Dorai obejmuje pięćdziesiąt lat burzliwej historii Indii w pierwszej połowie dwudziestego wieku, splatając się nierozerwalnie z dramatycznymi wydarzeniami ruchów wolnościowych. Świat pędzi naprzód, wstrząsają nim kolejno dwie wielkie wojny, Indie pragną wyzwolić się spod panowania Brytyjczyków, a rodzina Dorai z pokolenia na pokolenie walczy o utrzymanie założonej przez ich dziada wioski.
Historia Solomona Dorai, jego synów i wnuków jest bogata w porywające szczegóły, narracja tryska dowcipem i sarkastycznym humorem, a autor zadziwia mnogością olśniewających wątków, które wywołują w wyobraźni czytelnika wręcz namacalne wrażenie obcowania z widokami, dźwiękami i aromatami typowymi dla południowych Indii.
Moja opinia:
Dom błękitnych mango jest rezydencją wybudowaną w niesamowitym miejscu, gdzie rosną jedyne i niepowtarzalne pod względem smakowym błękitne mango. Mają one wymiar symboliczny. Sad jest miejscem spotkań rodzinnych i zabawy, a tym samym odskocznią od trudów dnia codziennego i powrotem do przeszłości.
Książka ta jest dla osób,które są ciekawe stosunków rodzinnych w chrześcijańskiej rodzinie, przeplatających się z najważniejszymi wydarzeniami historycznymi Indii. Jest to powieść sentymentalna, obejmująca trzy pokolenia, pokazująca codzienność życia rodzinnego, synowskie marzenia i ojcowskie tęsknoty. Może nie czyta się jej z zapartym tchem, ale wkładam ją do lektur godnych polecenia.
Podkreślam – jeżeli ktoś oczekuje miłosnych uniesień, zabawnych historii i wszelkich „dobrodziejstw”rodem z indyjskiego kina – nie jest to książka dla niego!