Sloneczniki

Neerja - ojcowski przekaz odwagi

Reż. Ram Madhavani (Let's Talk)
2016
hindi język
IDBm 8/10



5 września 1986 terroryści libijscy



 porwali samolot w Karaczi. Dzięki dwudziestodwuletniej stewardesie indyjskiej, Neerji Bhanot



 uprzedzonym o zamachu pilotom udało się opuścić samolot. Jej odwadze i przytomności umysłu też zawdzięczają życie pasażerowie. Pakistańscy, indyjscy i amerykańscy. Toteż wszystkie trzy kraje nagrodziły pośmiertnie Nirdźę Bhanot, stewardesę i modelkę jednocześnie, fankę Rajesha Khanny, szczególnie w filmie Anand, z którego pochodzą  cytowane przez nią słowa, że życie  powinno być wielkie, a nie długie.

To prawdziwa historia modelki i stewardesy Neerji Bhanot zagranej przez Sonam Kapoor.



Film przedstawia tę historię na trzech płaszczyznach. Patrzymy na to, co się dzieje w samolocie, towarzyszymy jej rodzicom i braciom wyczekującym w strachu wieści, czy ich ukochana Neerja (Sonam Kapoor) przeżyje i wróci do nich. Wtajemniczani też jesteśmy w jej wspomnienia o zaaranżowanym małżeństwie, które skończyło się po dwóch miesiącach odesłaniem jej do domu przez niezadowolonego z braku posagu męża.
W filmie - przemoc i strach. W małżeństwie i podczas porwania. Ale o ile Neerji zabrakło odwagi, by przeciwstawić się przemocy męża, w samolocie staje ona na wysokości zadania. Aż po poświęcenie.
Bardzo poruszyło mnie spojrzenie na tą historię matki (przejmująco zagranej przez Shabanę Azmi).



 Próbuje ona zaklinać los absolutną wiarą, że jeśli ona nie dopuści do siebie myśli o śmierci, to ona ominie jej córkę. Trudno jej o dumę z bohaterskiej córki. Wolałaby, by nie posłuchała ona przekazu ojca (Yogendra Tiku) wychowującego ją na odważną osobę. Od dumy z ocalenia tylu ludzi wolałaby uścisk żywej córki.
Opłakałam śmierć Neerji, opłakałam stratę matki.