Ki and Ka - gdy mąż jest moją żoną
Reż. i scen. R. Balki (Cheeni Kum, Paa, Shamitabh)
2015
IMDb 5.9/10
hindi
komediodramat miłosny
trailer
Ki (Kareena Kapoor) marzy o karierze bizneswoman. Kilka lat młodszego od niej Ka (Arjun Kapoor) do kariery zraził ojciec milioner.
Jego pragnieniem jest pozostać w domu i żyć tak, jak jego mama, artystka domu, artystka gotowania. Para decyduje się na ślub i próbuje żyć razem wbrew oczekiwaniom otaczającego ich świata.
Ale głód ego pewnego dnia doprowadzi do kryzysu między nimi...
Po wielomiesięcznej przerwie wróciłam w trzech filmach do kina indyjskiego. Jednym z nich jest Ki and Ka, w którym oprócz Kareeny i Arjuna Kapoora możemy zobaczyć też
Jayę i Amitabha Bachchana, grających siebie samych
Obejrzałam z przyjemnością, tym bardziej, że głodna indyjskich kolorów, że w kinie, że dzięki i obok Kasi (mamy Misi :), ale myślę, że jeśli zapamiętam film, to przede wszystkim z powodu prowokującego tematowi i okoliczności, w jakich przebiegał seans. Serca mi nie poruszył. Mogłam się o tym przekonać porównując to, jak przeżyłam nazajutrz Opowieść o miłości i mroku, ekranizację autobiografii lubianego przeze mnie pisarza izraelskiego Amosa Oza.
Niemniej przyjemnością było zobaczyć Kareenę, którą lubię w Jab We Met, Omkarze, Chameli, męską zmianę warty przy niej w postaci pięć lat młodszego Arjuna Kapoor,
znanego mi z Ishaqzaade, 2 States i Aurangzeb.
Reżyserem filmu jest R. Balki,
którego polubiłam w Paa, a jeszcze bardziej w Cheeni Kum i (choć mniej) w Shamitabh.
Dzięki, Kasiu:))
PIOSENKI:
Ji Huzoori
Foolishq
High Heels Te Nachle
Most Wanted Munda
Khwabon Main
2015
IMDb 5.9/10
hindi
komediodramat miłosny
trailer
Ki (Kareena Kapoor) marzy o karierze bizneswoman. Kilka lat młodszego od niej Ka (Arjun Kapoor) do kariery zraził ojciec milioner.
Jego pragnieniem jest pozostać w domu i żyć tak, jak jego mama, artystka domu, artystka gotowania. Para decyduje się na ślub i próbuje żyć razem wbrew oczekiwaniom otaczającego ich świata.
Ale głód ego pewnego dnia doprowadzi do kryzysu między nimi...
Po wielomiesięcznej przerwie wróciłam w trzech filmach do kina indyjskiego. Jednym z nich jest Ki and Ka, w którym oprócz Kareeny i Arjuna Kapoora możemy zobaczyć też
Jayę i Amitabha Bachchana, grających siebie samych
Obejrzałam z przyjemnością, tym bardziej, że głodna indyjskich kolorów, że w kinie, że dzięki i obok Kasi (mamy Misi :), ale myślę, że jeśli zapamiętam film, to przede wszystkim z powodu prowokującego tematowi i okoliczności, w jakich przebiegał seans. Serca mi nie poruszył. Mogłam się o tym przekonać porównując to, jak przeżyłam nazajutrz Opowieść o miłości i mroku, ekranizację autobiografii lubianego przeze mnie pisarza izraelskiego Amosa Oza.
Niemniej przyjemnością było zobaczyć Kareenę, którą lubię w Jab We Met, Omkarze, Chameli, męską zmianę warty przy niej w postaci pięć lat młodszego Arjuna Kapoor,
znanego mi z Ishaqzaade, 2 States i Aurangzeb.
Reżyserem filmu jest R. Balki,
którego polubiłam w Paa, a jeszcze bardziej w Cheeni Kum i (choć mniej) w Shamitabh.
Dzięki, Kasiu:))
PIOSENKI:
Ji Huzoori
Foolishq
High Heels Te Nachle
Most Wanted Munda
Khwabon Main