Sloneczniki

Zagubiona dzielnica - Patrick Modiano

Quarter Perdu 1984 (franc.)
pol. 1993 PIW


Dlaczego Patrick Modiano?



Bo Zagubiona dzielnica niewiele wazy w torbie podróżnej. Ale i ciekawość poznania noblisty 2014.
Książka okazuje się być zaproszeniem do wędrówki po Paryżu i po czyjejś tożsamości odciętej z powodu traumatycznego wydarzenia z przeszłości tak dalece, że bohater, który opowiada nam swoją historię w pierwszej osobie zmienił nie tylko miejsce życia (z Paryża



 na Anglię), otaczających go ludzi, ale i nazwisko i język, w którym teraz od lat pisze powieści kryminalne. Przyczyną zmiany była zbrodnia, więc też i jego przyszłe życie staje się codziennym wymyślaniem opowieści o tropieniu zbrodni. Dwa plany czasowe, dwie tożsamości. Znany pisarz angielski Amrose Guise przyjeżdża do 20 lat temu w panice opuszczonego Paryża, a tu ulega magii wędrowania przez miasto w poszukiwaniu zaginionej przeszłości. Wraz z nim i my możemy się dać zaczarować miastu. Szukając wyjścia z labiryntu przeszłości.



Bohatera i własnej.

Nie opisałam od razu, a potem nie  mogłam przypomnieć o czym to było. A, Paryż i przeszłość. No, tak.
Dobrze się czytało, ale mimo, że ja wędrując po Paryżu też otarłam się o swojej rodziny tajemniczą przeszłość, książka nie poruszyła mnie  głębiej.

Cytaty:
- O jednym z bohaterów:
"Był niczym magnes zbierający wokół siebie żelazne opiłki."
- Istnieją dwa rodzaje ludzi: co, co piszą książki i ci, o których pisze się książki i którzy nie muszą ich czytać. Przeżywają je.
Do którego rodzaju należysz?