Sloneczniki

Pieśn o Krysznie - Dźajadewa

Pieśn o Krysznie - Dźajadewa

31-12-2017

 

https://static.tezeusz.pl/images/528/528675/2.jpgPieśń o Krysznie pasterzu - Dźajadewa
Ta maleńka książeczka od dawna już stała na mojej półce zawierającej klasykę indyjską.  Między "Śakuntalą" Kalidasa i  "Pańczatantrą". Zauważając ją obiecywałam sobie: najpierw dojedź do Puri, gdzie w świątyni Dżaganathy

http://www.mayfairhotels.com/img/About/big/Puri/Jagannath-Temple.jpg

recytuje się przez wieki codziennie wersy z tej pieśni, śpiewa się je, medytuje nad nimi. Czytając tę pieśń potem będziesz mieć przed sobą obrazy świątyni. Można oczywiście zrobić odwrotnie. Najpierw literatura, potem związane z nią miejsce.
W nastrój książki wprowadza motto z Tagore ozdobione rysunkiem pawiego pióra. W jego poezji pojawia się odwieczny obraz kochanków hinduizmu:
"Przychodzi mi na myśl pora deszczowa,
wylękniona Radhika idąca
samotnie na schadzkę we Wryndawanie,
ciemne drzewo tamali, błękit wód Jamuny
i dwoje łzawych oczu jak lotosy.
Kto przeżyje bez Kryszny ulewę bhadaru?"

https://images.fineartamerica.com/images-medium-large-5/2-radha-krishna-sekhar-roy.jpg

Następnie połowę książki stanowi ciekawe wprowadzenie tłumaczki i indologa Barbary Grabowskiej.  Możemy się z niego dowiedzieć o autorze pieśni sławnej też jako "Gitagowinda" XII-wiecznym poecie sanskryckim Dźajadewie.

https://i2.wp.com/eodisha.org/wp-content/uploads/2014/05/Jagannath-devotee-famous-poet.jpg?fit=220%2C200

Niewiele o nim wiemy, więc wiedzę zastępują legendy. Zgodnie z jedną z nich   Wiszna we śnie polecił mu poślubić bramińską córke Padmati i on też ocalił go z rąk rozbójników i sprawił, że odrosły mu obcięte przez nich ręce i nogi. Inna legenda widzi jego żonę jako tancerkę na dworze jego mecenasa króla bengalskiego, jeszcze inna jako dewadasi, tancerkę świątynną tańczącą w Puri w świątyni Dźaganathy do pieśni śpiewanych przez Dżajadewę.  Powiada się, że Padmawati usłyszawszy nieprawdziwą wieść o śmierci męża padła martwa. I znów dzięki interwencji Wisznu

https://www.lotussculpture.com/mm5/graphics/00000001/1a-Vishnu-With-8-Arms-Statue.jpg

Dźajadewa mógł cieszyć się jej ożywieniem. Pewna legenda przedstawia ją jako kogoś, kto pastą sandałową przepisał męża poemat "Gitagowindę" na liściach świętej rośliny tulsi.

https://i.pinimg.com/736x/16/eb/72/16eb72f0e50bd354334499383c1b1e60--cement-work-puja-room.jpg

Padmani chciała go złożyć jako dar w świątyni Dźaganathy, kapłani jednak nie zgodzili się na to. Zmartwiona Padmawati wrzuciła pieśń na liściach bazylii do morza. Następnego dnia był nimi udekorowany posąg bóstwa w świątyni.
Inna legenda dotyczy tworzenia pieśni. Dźajadewa nie śmiał opisać  tego, jak bóg Kryszna w pokorze oddaje się Radhce. Przerwawszy pisanie poszedł zażyć kąpieli w Gangesie. Pod jego nieobecność Wisznu, którego awatarem jest Kryszna, przyjąwszy jego postać dopisał strofy miłosne do Radhy:
"Jako ozdobę połóż mi na głowie swe urocze stopy podobne do delikatnych młodych gałązek", przyjął posiłek z rąk Padmani i położył się w łożu Dźajadewy. Gdy ten wrócił, boga już nie było.

https://i.pinimg.com/originals/27/6f/b4/276fb46bb50dfba8fd94013571d02903.jpg

W VI wieku władca Orisy Prataparudra napisał swoją wersję poematu i zlecił kapłanom, by w świątyni Dźaganathy odśpiewywać jego pieśń, a nie Dźajadewy, ale gdy kapłani przezornie położyli na noc u stóp bóstwa oba poematy, rano pozostała tam tylko pieśń Dźajadewy. Poemat króla znalazł się poza obrębem świątyni.

Powiada się też, że kiedyś  bengalski król Lakszmanasena  wezwał  na dworze śpiewaków do zawodów w odśpiewaniu pieśni Dźajadewy. Jeden z nich odśpiewał ją tak pięknie, że z rosnącego obok figowca pospadały urzeczone ragą liście. Gdy kolej przypadła Padmawati, ta  zaśpiewała tak, że łodzie na Gangesie zaczęły płynąć pod prąd. Ale dopiero, gdy w tonie ragi wasanta t.j. wiosennej, zaśpiewał sam Dźajadewa, drzewo pozbawione liści za sprawą pierwszego śpiewu wypuściło nowe pędy. Taka jest moc tej Pieśni o Krysznie pasterzu.

https://i.pinimg.com/736x/60/98/2e/60982ee2bc209cc4ab8876d995bbf3bf--incredible-india-beautiful-paintings.jpg

Legendy wiążą też osobę Dźajadewy nie tylko Bengalem, ale i z Puri, gdzie doczekał się on śmierci wyśpiewując chwałę Wisznu w jego świątyni Dźaganathy. Do dziś w tej świątyni, do której wnętrza jako hinduska nie miałam prawa wejść,  trzy razy dziennie wyśpiewuje się  w pieśni Dźajadewy cześć bogu  Wisznu.
Sama świątynia cieszy się sławnym w Indiach kultem od XII wieku. Otoczona podwójnym murem kryje w sobie sanktuarium Dźaganathy i kilkadziesiąt pomniejszych świątyń.

http://4.bp.blogspot.com/-f0G376H4D6U/VEOOcUg9NVI/AAAAAAAACYg/fYKFHA4YRlU/s1600/Jaganath%2BPuri%2BRTP.jpg

Bóstwo można ujrzeć podczas jego podróży rydwanem (Rathajatra) i kąpieli (Snanajatra). Podczas rathajatry w czas monsunów przez ulice Puri wiezie się posąg Dźaganathy, Pana Świata i jego brata Balaramy i siostry Subhadry

http://www.vanamaliashram.org/2puri.jpg

do ich letniego domu w Gundića mandir. Tysiące wiernych

https://speakzeasy.files.wordpress.com/2015/05/jagannath-temple-rath-yatra.jpg

ciągną posągi na ogromnym rydwanie. Czasem  najbardziej rozpaleni wyznawcom zdarza się rzucać się pod koła, wg B. Grabowskiej po to, by szybko osiągnąć zbawienie. Zgodnie z innymi wersjami do śmierci dochodzi przypadkowo z powodu tłumów ludzi, natomiast wersję o ekstatycznym oddawaniu życia pod miażdżącymi ciało kołami rozpowszechnili Brytyjczycy w czas kolonizacji. Dla podkreślenie barbarzyństwa hindusów.

Poemat doceniony w swoim czasie przez Goethego  powstał za panowania Lakszmanaseny (1179-1209), ostatniego hinduskiego władcy Bengalu. Zawiera dwanaście rozdziałów. W każdym po cztery pieśni śpiewane przez Radhę, Krysznę lub jej przyjaciółkę. Każda zawiera powtarzający się refren (np. "Hari igra w gronie zakochanych kobiet oddanych zabawie" lub "Idź Radho do Kryszny") i każdą zamykają niezbyt skromne słowa od autora o autorze, jak ta oto: "Kryszno, ... ześlij setki błogosławieństw za pośrednictwem tej pieśni, ułożonej przez króla poetów, Dźajadewę, który uszczęśliwiwszy Padmawati zyskał jej przychylność".

https://image.slidesharecdn.com/theromanceofradhakrishnanxpowerlite-100213094116-phpapp02/95/the-romance-of-radha-krishna-nx-power-lite-1-728.jpg?cb=1266238983

Poemat opisuje rozmijanie się ukochanych, zdradę, brak wzajemności, żal, próbę zadośćuczynienia, gniew, rozstanie, tęsknotę, pojednanie i uniesienie miłosne.
Ponadto w poszczególnych pieśniach pojawiają się też słowa wielbiące Krysznę, którego miłość z Radhą tu przedstawiono, w słowach pełnych podziwu chwalących jego czyny, jak np.
w rozdziale I "Radosny Damodara" (w tytułach różne imiona Kryszny, który jest wcieleniem boga Wisznu)
- "Ratujesz Wedy, utrzymujesz świat, wydobywasz z morza ziemski glob, niszczysz demony, ... zwyciężasz Rawanę, dzierżysz pług, okazujesz litość, obezwładniasz barbarzyńców. Chwała ci, o Kryszno o dziesięciu twarzach!"
czy  prośba o pomyślność w rozdziale IV  w dziewiątej pieśni:
- "Ramię Kryszny - podtrzymujące górę Gowardahnę dla ochrony mieszkańców Gokuli zaniepokojonych deszczem, z wielką radością długo całowane przez pasterki... - owo ramie Kryszny Pasterza.. niech wam da pomyślność"

CYTATY:

Z siódmej pieśni w rozdziale III:

https://i.pinimg.com/236x/bf/86/35/bf86357136baa1ed3a5dca7d95767fe4--radhe-krishna-love-krishna-radha.jpg

- Rozpamiętuję jej oblicze o brwiach wygiętych pod brzemieniem gniewu, przypominające czerwony lotos, którego spokój zakłóca krążąca nad nim pszczoła. Hari, Hari, odeszła zagniewana, gdyż zraniłem jej dumę"...

"Na mojej piersi spoczywa naszyjnik z łodyg lotosu, nie król wężów; na szyi widać girlandę z niebieskich lotosów, nie siność trucizny; na ciele mam białą pastę sandałową, nie popiół. O bezcielesny boże miłości, dlaczego biegniesz pełen gniewu? Rozłączony z ukochaną, dość już wycierpiałem. Nie zadawaj mi ciosów, mylisz się biorąc mnie za Śiwę.

["Aluzja do wrogości Kamy wobec Śiwy, który niegdyś spopielił boga miłości płomieniem swego trzeciego oka". Od tej pory Kama jest bezcielesny (Ananga). Poeta ukazuje kontrastowe obrazy obu bóstw - Śiwy i Kryszny. Śiwa jest owinięty wężami, ma siną od trucizny szyję, ciało wysmarowane popiołem, i jako Ardhanariśwara (pan, którego połowę stanowi kobieta) jest połączony z ukochaną"]

Z jedenastej pieśni w rozdziale V "Stęskniony Lotosooki "

- " Gdy piórko ptak  gubi, gdy liść się porusza, on - myśląc, że nadchodzisz - niespokojnie wypatruje cię na drodze i ściele łoże.... O lotosooka! Ułóż na łożu z gałązek, obnażone biodra, uwolnione od szat i pasa, jak skarb, jak siedzibę radości....Przyjaciółko, spójrz, cały twój upór znikł wraz z zachodem słońca, ciemność zaś wzrosła wraz z pożądaniem Gowindy. Długo i żałośnie proszę cię tak jak jak ćakrawaki. O niemądra, bezowocna jest zwłoka, chwila schadzki zaś - miła"

["Cakrawaki, karak ruda, rdzawo upierzony ptak wodny z rodziny kaczek. Według wierzeń indyjskich, samczyk i samiczka ćakrawaki wskutek klątwy muszą spędzać całą noc aż do świtu na przeciwległych brzegach rzeki lub jeziora. Obraz rozłączonych ptaków stanowi tradycyjną alegorię miłosnej tęsknoty"]

Z szesnastej pieśni w VII rozdziale "Dworny Narajana"
- O Jamuno, siostro boga śmierci - Jamy! Zlitujesz się? Zwilż me członki swymi falami, niech się ugasi żar mego serca.
Gdy o świcie przyjaciółki, spojrzawszy nieśmiało na Krysznę, ujrzały go przybranego w niebieski strój, a Radhę okrytą żółtą szatą, zaśmiały się, na twarzy Kryszny, który utkwił wzrok w drżącym ze wstydu obliczu Radhy, gościł słodki uśmiech. Niech ten syn Radosnego - Nandy - da światu radość!"

http://harekrsna.de/krishnastakam/KrishnaRadha-3.jpg

["Często opiewana w liryce wisznuickiej scena zamiany odzieży. Kochankowie ubierając się po schadzce po ciemku, mylą szaty. Kryszna zakłada niebieskie sari Radhy, a ona - żółty strój kochanka."]

Z pieśni dwudziestej czwartej w rozdziale XII "Zadowolony Pitambara"

- Gdy Kryszna tak się na brzegu Jamuny zabawiał miłosnymi igraszkami z Radhą, rząd włosków na jej ciele, łącząc się z naszyjnikiem z pereł, łudząco przypominał zespolenie Gangesu i  Jamuny"