Sloneczniki

Legendy króla Asioki - Janusz Krzyżowski

Legendy króla Asioki - Janusz Krzyżowski

22-12-2017
http://orient.jkrzyzowski.pl/index_files/okladka4.jpg

Asiokę odkryłam wiele lat temu zdumiona, jak mogłam nic nie wiedzieć o tak wielkiej i ciekawej postaci z historii świata.

http://www.azquotes.com/public/pictures/authors/ba/b1/bab1571302060c3b7025876a14cdafb0/552eaaab0df95_ashoka.jpg

Pościągałam z internetowych księgarni kilka książek o nim: Romili Thapar "Asoka and Decline of the Mauryas"i "Emila Lengyela "Asoka The Great India's  Royal Missionary". Zaciekawiona zaczytywałam się w "Ashoka. The Search for India's Lost Emperor" Charlesa Allena. Poruszona czytałam przedstawiające głos samego Asioki słyszalny sprzed ponad dwóch tysięcy lat w "Orędziach króla Asioki". Niedawno przypomniałam sobie, że w gdzieś w internecie  mignął mi tytuł polskiej książki o wielkim cesarzu. Zaledwie 91 stron autorstwa psychiatry i psychologa, który w 1971 roku przebywał w Indiach. Echo tego pobytu można znaleźć w omawianej właśnie książce i w nieznanych mi bajkach buddyjskich.
W książce opatrzonej oddającymi atmosferę buddyjskich Indii rysunkami  Marka Jarosika J. Krzyżowski cytując wykute 2300 lat temu na skałach i kolumnach

http://www.culturalindia.net/iliimages/Ashoka-ili-99-img-7.jpg

orędzia cesarza Asioki

https://2.bp.blogspot.com/-y8drjaoWndc/WQy4J4gxiVI/AAAAAAAAAUw/MM-catyEtO0U2R8a_DDpJrR-Iux-sjLcQCEw/s1600/18290095_453021175089951_130551054_o.jpg

przedstawia nam jego postać, jego sposób myślenia i jego zdumiewającą przemianę z Asioki Gniewnego (Czandasioki) w Asiokę Sprawiedliwego (Dharmasiokę). Czytając odczuwałam podziw autora dla kogoś, kto przed całym światem odczuwa żal za dokonane zło pisząc:
"Z powodu pobicia Kalingi ulubieniec bogów poczuł skruchę, gdyż kiedy zdobywa się kraj do tej pory niezdobyty, mordowanie, śmierć i deportacja ludzi zasmucają niezmiernie ulubieńca bogów  i kładą się brzemieniem na jego duszy"
i kto za cel swego życia wybiera dążenie do dobra świata, kto o swych poddanych pisze: "wszyscy ludzie są dla mnie dziećmi. Tak jak własnym dzieciom życzę..." Dodając "o wywiązaniu się z długu wobec ludzi" poddanych jego opiece. Przedmiotem jego troski było zarówno życie doczesne jak i wieczne poddanych.  Stąd Asioka znany jest z zarządzania zabezpieczającego dobrobyt mieszkańców imperium, jak i z szerzenia nauki życia bez przemocy, we wzajemnym szacunku dla różnorodności wyznań, w szacunku dla więzi rodzinnych, dla starszych, w poczuwaniu się do opieki nad słabszymi, opuszczonymi, biedakami, także nad zwierzętami. Znany jest z budowania szpitali, schronisk dla bezdomnych, także dla zwierząt, z wysadzania dróg drzewami, by dawały cień podróżnym i pielgrzymom, z kopania studni, by zabezpieczać ich w wodę.

Czytałam z zaciekawieniem. Dowiadując się rzeczy nowych. Niechętna jednak  legendom chińskim, birmańskim o relikwiach. Obcy mi jest kult szczątków choćby najświętszych osób.

J. K. przedstawia Asiokę od narodzin (z matki beztroskiej, stąd imię Asioka - ten, kto nie zna smutku), przez jego pełne okrucieństwa i mordów na braciach dochodzenie do władzy,  przemianę duchową pod wpływem nauki Buddy i doświadczenia klęski zniszczenia życia dziesiątków tysięcy stojącej za pozornym zwycięstwem nad wcielaną zbrojnie do imperium Maurjów Kalingą (dziś stan Orisa), rządy sprawiedliwego, pielgrzymowanie

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/28/Ashoka%27s_visit_to_the_Ramagrama_stupa_Sanchi_Stupa_1_Southern_gateway.jpg

po świętych miejscach buddyjskich, budowanie licznych stup, wysyłanie misjonarzy głoszących naukę Buddy poza Indiami i ogłaszanie zasad Dobrego Prawa po wszystkich zakątkach imperium, wykuwanych na skałach i kolumnach, z których niektóre przetrwały do dziś.

 

https://media1.britannica.com/eb-media/52/142552-004-405BDEBA.jpg

Wśród przedstawionych tu opowieści można znaleźć historie o:
-  wyszydzanej kurtyzanie Bindumati, która żarliwą modlitwą sprawiła, że Ganges przez jakiś czas płynął ku Himalajom, a nie ku morzu
- karaniu śmiercią dżinijskich mnichów za przedstawianie wyobrażenia Buddy składającego hołd Mahawirze (zaskoczenie - dwie religie głoszące życie bez przemocy zwalczają się z użyciem przemocy)
- o symbolu miłości, drzewie asioka,

https://www.ashoka.org/sites/all/themes/ashoka_redesign/images/ashoka_logo_retina.png

w które wciela się bóg miłości Kama,  w cieniu którego bezpłodne kobiety modlą się o dziecko, które zgodnie z legendą obsypuje się bujnym czerwonym kwieciem, gdy zbliży się do niego piękna dziewczyna,  w cieniu którego  jak głoszą legendy urodziło się dwóch twórców religii, buddyzmu i dżinizmu: Budda i Mahawira.
- o synu Asioki, Kunali, wyznaczonym na następcę, oślepionym za sprawą intrygi jednej z żon cesarza

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b4/Sanchi_King_Ashoka_with_his_Queens%2C_South_Gate%2C_Stupa_no._1.jpg

 

w czas grożącej śmiercią choroby Asioki; bezdomnym niewidomym śpiewaku, w którym król rozpoznał swego syna, który za sprawą błagania o łaskę dla tej co go oślepiła cudownie przejrzał; J.K. przedstawia nam też historie z dwóch poprzednich wcieleń Kunali, z powodu których został on ukarany ślepotą i cudownie uzdrowiony

Ku mojemu zaskoczeniu książka kończy się wierszem opowiadającym o przedziwnej więzi łączącej króla Asiokę z drzewem. Wiersz ten napisał lubiany przeze mnie polski poeta...Leśmian.

http://bi.gazeta.pl/im/15/f6/13/z20933653V,Boleslaw-Lesmian.jpg

Oto fragment jego:
Król Asioka , na wzgórza smuklejąc odsłoniu,
patrzał zowąd na wroga, co polegl na błoniu,
i rozżalił się duchem na wronistym koniu.

I rzekł: "Odtąd niech wrogów nie będzie na świecie,
niech łzom stanie się zadość, niech spoczną zamiecie -
Tak przysięgam: po pierwsze, po wtóre, po trzecie!"

I ukląkłszy na mieczu, jak klęczą mocarze,
Poukochał kolejno te rany, te wraże,
I zgromadził w pamięci przewymarłe twarze

I na jego skinienie od owej godziny
Powstawały  schroniska - dziwy tej krainy
Dla człowieka, zwierzęcia i wszelkiej rośliny."