Sloneczniki

Sita Sings The Blues ( USA 2008)

Sita Sings The Blues ( USA 2008)

19-12-2017
Przeniesiony tu z blogu Zahry (valley-of-dance) jej  post  z 2 września   2009 ;  w związku z zamknięciem blogów przed onet w styczniu 2018 - w 10 lecie istnienia blogu Zahry.
Tytuł: Sita Sings the Blues / Sita śpiewa bluesa
Produkcja: USA
Gatunek: Animacja
Czas: 82 minuty
Premiera: 11.02.2008 – Świat
Reżyseria: Nina Paley
Scenariusz: Nina Paley
Aktorzy: Deepti Gupta, Sanjiv Jhaveri, Debargo Sanyal, Reena Shah

 

Współczesność (Nowy Jork): Sita (Reena Shah) zostaje opuszczona przez męża, który wyjeżdża do Indii na delegację. Po pół-rocznym rozstaniu informuje ją mail’owo, że opuścił ją na zawsze.
Czasy zaprzeszłe: Sita jest hinduską boginią, która została oddana za żonę Ramie (Debargo Sanyal). Dzielny książę padł ofiarą mamusinego spisku i został skazany na czternastoletnią banicję. Sita odchodzi wraz z mężem, z własnej nieprzymuszonej woli. Niebawem jednak zostaje porwana przez demona Rawanę na wyspę Lankę. Zrozpaczony Rama wyrusza na poszukiwania…

Świat doczekał się już różnych ekranizacji eposów, jednak żaden z nich nie dorobił się się tak pokręconej kreskówki jak ten oto sanskrycki epos „Ramajana„. Wbrew pozorom to nie czyny Ramy (wcielenia boga Wisznu) są tu wysławiane, ale czystość i cnotliwość jego żony Sity, która swój biedny żywot odśpiewuje nam blues’owym tonem.


 


Aby zrozumieć koncepcję filmu, nie tylko należy wiedzieć o czym jest Ramajana oraz kim są główne postaci, ale również należy zapoznać się z życiem prywatnym samej autorki tej nietuzinkowej animacji – Niną Paley. Dlaczego? Mąż artystki jak się dowiadujemy, podczas  pobytu w Indiach, zdecydował o zakończeniu ich związku. Odważnie oznajmił jej to poprzez maila. Po posileniu się informacjami z różnych źródeł wiemy więc, że Sita podobnie jak Pani Nina zostaje porzucona przez swego męża. Stąd właśnie takie połączenie dwóch światów.


  


Animacja ta jest produkcją całkowicie niezależną. Jest wynikiem 5 ciężkich lat pracy jednej osoby, a mianowicie samej autorki – Niny Paley.   

 Bez udziału dodatkowych animatorów i grafików, tylko za wsparciem muzyków i operatorów dźwięku stworzyła to jakże niezwykle błyskotliwe, inteligentne i zarazem pośmiewne dzieło.  Nie jest więc zaskakującym, że wzbudza taki zachwyt i podziw na całym świecie.


 


W tej trwającej zaledwie (jak na indyjskie standardy) 82 minuty animacji  wszystko łączy się w jedną całość. Hinduski epos, utwory Annette Hanshaw oraz opowieść o współczesnych problemach porzuconej kobiety tworzą długo niezapomniany obraz.

Fantastyczny wizualnie i od strony formalnej. Mamy tu do czynienia z techniką animacyjną, która oddaje hołd indyjskiej ikonografii, komisowi, teatrowi cieni i  piosenkom, nieodzownie kojarzącym się z „Indiawoodem”… To wszystko plus dwu-i-pół minutowe Intermission oraz uwodzicielski taniec kresek sprawiają, że chce się zaśpiewać Bluesa.


    

Georgia Hilton, Nina Paley (reżyserka, animatorka), Greg Sextro


Gdzie można zobaczyć śpiewającą Sitę? Na oficjalnej stronie animacji:

www.sitasingstheblues.com

jej fragmenty można obejrzeć również na YouTube.

Jako, że Nina  Paley nieustannie walczy o producentów i boryka się z prawami autorskimi kompozycji utworów, na DVD pewnie jeszcze sobie dłuuugo poczekam. Jej ciągłe starania i problemy można śledzić na blogu artystki.

   

 

Rewelacja!! Pomysł genialny! Nic tylko zasiadać przed ekrany!!