Sloneczniki

Mistrz z Petersburga - J. M. Coetzee

Mistrz z Petersburga - J. M. Coetzee

08-04-2016


W dwudziestu rozdziałach  o krótkich  tytułach - "Przebranie", "Policja", "Pożary" itd - John Maxwell Coetzee, który mnie zaciekawił w "Wieku żelaza" i  "W sercu kraju",
przedstawia historię osaczonego wierzycielami  Dostojewskiego.



Pisarz opuściwszy żonę Annę w przyjeżdża do Petersburga



 z powodu śmierci pasierba Pawła Isajewa. Na miejscu próbując zrozumieć,  czy nagła śmierć młodego człowieka była samobójstwem, czy zabójstwem, bohater spotyka się ze śledczym, anarchistą Nieczajewem, Anną Siergiejewną, u której Paweł wynajmował pokój i jej małą córeczką Matrioną.

Coetzee



 udaje się w  fikcyjnej historii stworzyć atmosferę mrocznego Petersburga z powieści Dostojewskiego.



W rozmowach ze śledczym czujemy obecność Porfirego i Raskolnikowa, w kontaktach z małą Matrioną w fascynacji erotycznej dzieckiem pojawia się cień Stawrogina z "Biesów". W spotkaniach z Nieczajewem



 znowu coś z klimatu " Biesów" i z doświadczeń Dostojewskiego skazanego za działalność wywrotową na karę śmierci, w ostatniej chwili zamienioną na katorgę.
Tematem książki jest mierzenie się ze stratą, przeżywanie żałoby po pasierbie, doświadczenie starzenia się bohatera, jego fascynacja Anną Siergiejewna, kobietą "w pełni dojrzałą, a więc otwartą (to słowo samo narzuca się) na śmierć. Ciało gotowe do przeżyć, bo wie, że nie będzie żyło wiecznie".
To co łączy autora z przedstawianym przez niego bohaterem to  fakt, że obaj są pisarzami. Nic dziwnego, że proces pisania jest jednym  z tematów książki. Coetzee pisze jeśli się otrzymało dar pisania, trzeba pamiętać o źródle tego daru. Człowiek pisze, bo był w dzieciństwie samotny, bo był niekochany... Nie pisze się z powodu obfitości... Piszemy z odczuwanego bólu, niedostatku.

Pisarz poświęca też dużo uwagi  rewolucyjnym przemianom Rosji. I my, czytelnicy i Coetzee wiemy już jak przemieniła carską Rosję przemoc rewolucji. W książce dobrze pokazano proroczą intuicję Dostojewskiego, jego niepokój o to, do czego doprowadzi w Rosji rewolucja, odczuwany przez bohatera przedsmak grozy wobec przyszłości, w której pojawi się pozbawiony współczucia człowiek, niedojrzały w swych uczuciach. Zatrzymany w rozwoju, jak karzeł. Człowiek przyszłości...  z monstrualną głową i monstrualnymi apetytami, lecz nic poza tym. Sam, samotny. Przepowiada te czasy słowami: Oni cierpią od niepamiętnych czasów i chcą teraz, aby z kolei zaczęli cierpieć ich ciemiężyciele." "Pójdziemy, staniemy przed Bożym tronem i odwołamy Boga. A on ulegnie!... Bo jeśli nie zabijasz, to Ciebie nie biorą poważnie.

W książce motyw trującej relacji ojcowsko- synowskiej pokazanej w odwołaniach do dzieciństwa Dostojewskiego i Nieczajewa, obecny w relacji Dostojewskiego



 z jego pasierbem Pawłem Isajewem. Skrzywdzony bohater odrzuca idee ojca-krzywdziciela "już mnie nigdy więcej nie zobaczył....Teraz jestem sam swoim ojcem. Stworzyłem siebie na nowo, mówi tu Nieczajew. Tu też pytanie a propos relacji bohatera Dostojewskiego z nieżyjącym pasierbem -   Czy mamy prawo do cudzych notatek, dziennika, gdy kogoś śmierć uczyni bezbronnym wobec cudzej ciekawości.


CYTATY:
  O czytaniu:
  "To, czego nie można wyrazić na jednej stronie, w ogóle nie zasługuje na mówienie. A poza tym, czemu ludzie mieliby siedzieć w luksusie i czytać książki, gdy inni  w ogóle nie umieją czytać?"
"Kiedy PAN czyta, że jego czaszka pęka, jak skorupa jajka...to czy cierpi PAN z nim, czy też skrycie raduje się  ponad ramieniem dzierżącym siekierę? ...Czytanie jest byciem tym ramieniem i tą siekierą i czaszką. Czytanie jest pełnym oddaniem, a nie utrzymaniem się na dystans".

"Chciwość wywołuje schnięcie serca".

Nieczajewem do Dostojewskiego:" Czy już nie pora spróbować
d z i e l i ć  egzystencję uciśnionych, zamiast siedzieć w domu i pisać o nich, a potem liczyć pieniądze." "Pan chce skraść Wielkanoc Jezusowi".

Czy to prawda, że ojciec Dostojewskiego "był tyranem, że wszyscy go nienawidzili i właśni chłopi go zabili"? "Historia świata jako wojna między synami i ojca" wizja, która wyrasta z rzekomej nienawiści między Dostojewski a jego ojcem.

  Nowe zasady porewolucyjnej Rosji:
  "Prywatność to luksus, bez którego możemy się obyć".

O śmierci:
  " Kiedy śmierć przecina wszystkie inne więzy, pozostaje jeszcze  imię. Chrzest: związanie duszy z imieniem, imieniem, które ochrzczony poniesie w wieczność."
  "To jest śmierć, śmierć przybywająca przed czasem, przybyła nie po  to, aby go zgnieść i pochłonąć, ale aby po prostu z nim być. Ona jest jak pies, który z nim zamieszkał, wielki szary pies, ślepy i głuchy, głupi i niemrawy. Kiedy on śpi, pies także śpi. Kiedy on się budzi, pies też się budzi. Kiedy on wychodzi z domu, pies człapie za nim."
" Zwierzętom nie jest trudno umierać. Być może powinniśmy się uczyć od nich. Może właśnie dlatego są z nami tu, na ziemi... żeby nam pokazać, że życie i śmierć nie są takie trudne, jak myślimy."

  starczy głos: "pęknięty instrument, który uległ drugiej mutacji."

  "Są dostatecznie dorośli, by w swoim kochanku rozpoznać pierwszy przedsmak śmierci" (o relacji bohatera z Anną Siergiejewną)

  Wspominanie pasierba
  "Z każdym mijającym dniem wspomnienia o nim, które wciąż mogą unosić się w powietrzu jak jesienne liście, są wdeptywane w błoto. lub pokrywane przez wiatr i wznoszone ku oślepiającym niebiosom. Tylko on jeden chce gromadzić i zachowywać te wspomnienia. Wszyscy inni trzymają się porządku śmierci, żałoby i zapomnienia. Mówią, że gdybyśmy nie zapominali, świat wkrótce stałby się jedną wielką biblioteką."

o pisaniu:
  "Najpierw  w jego pisarstwie, a teraz i w życiu, wstyd jakby stracił władzę, a jego miejsce zajęła obojętna i amoralna bierność, która nie wzdraga się przed żadną skrajnością."

"Nie jestem w naszych czasach w Rosji, by wieść żywot wolny od bólu. Muszę żyć ...rosyjskim życiem: życiem w Rosji albo Rosji we mnie i czymkolwiek, co Rosja oznacza. Jest to coś, czym płacę, aby pisać."



 
 "Balsam słów, myśli, rozsmarowany na bolące miejsca? Ale czy ja chce być uzdrowiony?"

  "Kamieniem probierczym nie jest serce to co ono czuje, ale śmierć."

  Z papierami syna:
  "Powstaje myśl: osierocone pismo, będę musiał nauczyć się je kochać."

 " Nieczajewszyzna jest tak samo rosyjska jak rozbój".

  Siekiera "broń ludu rosyjskiego, narzędzie naszej obrony i zemsty", w rękach zbuntowanych chłopów  i Raskolnikowa.
Z Nieczajewem skojarzenie Baala, czaszki z rojem much.

  Idee zniszczenia świata -  Nieczajewszyzna jako problem relacji między ojcami a synami


Szkodliwość dyskusji:
" Studenci za dużo badają. Siedzą i się kłócą marnując energię. Uniwersytet to takie miejsce, gdzie się uczy dyskutować, żeby człowiek nigdy nic naprawdę nie zrobił. To jak obcięcie Samsonowi włosów. Oni myślą, że swoim badaniem poprawia świat."

"Ale może tak będzie w przyszłości: doznania już nie będą powstawały w naturalny sposób. Dawne środki się zużyją. Mam na myśli miłość. Miłość się zużyje. Trzeba będzie wynaleźć inne środki."

O starzeniu się bohatera:
"Starzeje się, z każdym dniem staje się tym, czymś końcu niewątpliwie będzie: starym człowiekiem w kącie,cenie mającym niczego innego do roboty jak przewracać stronicę swoich strat".

  O pielgrzymce Matki Bożej
  "Nazajutrz po dniu ostatecznym, gdy wszystko zostanie rozstrzygnięte i bramy piekieł będą zapieczętowane, Matka  Boża opuści swój tron w niebie i uda się w pielgrzymkę do piekieł, aby się wstawić za potępionymi. Uklęknie i nie wstanie z klęczek, póki Bóg nie ulegnie i póki wszystkim nie wybaczy, nawet ateistom i bluźniercom.".

O Pawle Isajewie, pasierbie Dostojewskiego i innych nastolatkach:
" To niewdzięczny wiek te osiemnaście, dziewiętnaście lat, niewdzięczny dla wszystkich, kiedy już są dorośli, ale jeszcze nie mogą opuścić gniazda. Upieczeni, a jednak niezdolni do lotu. Wciąż się odżywiający, wciąż głodni. Przypominają mi pelikany: wielkie, niezdarnie stwory, najbrzydsze z ptaków, póki nie rozpostrą tych swoich ogromnych skrzydeł i wzniosą się nad ziemię."

o Rosji
"Za dużo w Rosji tego wykrywania wnętrzności."



Motyw "czułej morderczości, morderczej czułości"