Sloneczniki

Róża Jerycha - Iwan Bunin

Róża Jerycha - Iwan Bunin

02-07-2015

 






Kolejny raz Iwan Bunin (po niedawno przeczytanej  "Lice", a przedtem "O Czechowie").



Nadal z żalem, że nie po rosyjsku.

Jeśli nie lubisz opisów krajobrazów,



nie czytaj. Jeśli lubisz opisy relacji ludzkich i  portrety osób dręczonych tęsknotą za miłością,



przedrzyj się przez te opisy natury,



które są preludium do przedstawienia ludzkich losów.


Swoją drogą nabrawszy w siebie tyle obrazów chmur,



złapałam się na tym, że częściej i dłużej patrzę w niebo. Za com Buninowi wdzięczna.
W tomiku "Róża Jerycha" zebrano z pięćdziesiąt opowiadań rosyjskiego pisarza zmarłego w 1953 na obczyźnie, w Paryżu. Kamieniem milowym dla książki i jego życia jest rok 1919. Rok, w którym pięćdziesięcioletni Bunin



na zawsze opuścił zmienioną zwycięstwem bolszewików Rosję. Część opowiadań pisana jest z krajobrazami ojczyzny przed oczyma,



część na obczyźnie w tęsknocie za nimi.



Niektóre opowiadania (np "Ignac", "Wesoła zagroda") porażają przygnębiającym realizmem obrazów, inne czarują, rozszerzają oczy czytającego.
Jako ktoś, kto z pasją wszędzie szuka Indii, nie mogłam nie zwrócić uwagi  na jej obecność w "Nocy"
- "Pamiętam, że kiedyś miriady lat temu, byłem koźlęciem". Sam też doświadczyłem czegoś podobnego (akurat w krainie tego, kto powiedział te słowa - w tropikach Indii): doznałem przerażającego uczucia, że byłem już kiedyś tutaj, w tym rajskim cieple."

Wiele opisanych przez Iwana Bunina zdarzeń wydaje się podpatrzonych, podsłuchanych, dopisanych do kilku słów, zdań zamienionych przez osoby, które za chwilę znikną z pola widzenia narratora, które lata temu przepadły gdzieś w mrokach zlanej krwią rewolucji Rosji.   Czy Bunin ma lat 50 czy 70, czy też nie żyje od ponad pół wieku tęsknota za miłością, za nieśmiertelnością trwa.




Jeśli ktoś chce trochę szczegółów to poniżej, wraz z cytatami.

 Możemy się tu odnaleźć w sytuacjach:
- gdy w "NOCY" melancholię narratora budzą słowa  Eklezjasty, gdy mierzy on się z błogosławieństwem i przekleństwem, jakie niesie pisanie, zmaga się ze starzeniem się szukając balansu między zmiennością a stałością siebie, gdy "przez całe życie pragnąc potwierdzić i wyodrębnić" swoje JA stapia się o świecie z doświadczeniem Piotra opłakującego zaparcie się Jezusa, gdy chcąc "przezwyciężyć to, co się nazywa moją śmiercią" wyraża siebie w pisaniu, pytając:
"Kto i po co zaszczepił we mnie nienasyconą potrzebę zarażania (innych) tym, czym sam żyję, oddawania im siebie i szukania w nich współodczuwania, jedności -  potrzebę stapiania się z nimi?"

Możemy w tych opowiadaniach znaleźć też następujące obrazy:
- Odessę, w obrazach której z trudem szukam więzi z kilkoma pozostałymi mi w pamięci wspomnieniami miasta,(HALA HANSKA), Odessę, w której cytaty z Szekspira stają się punktem wyjścia dla chwilowego uniesienia miłosnego na urwistym morskim brzegu (W TAKĄ NOC)
- oczyma dziecka pokazany sklep rzeźnicki, w którym matka kupuje właśnie przecinaną głowę cielęcia (GŁOWA CIELĘCIA)
- po latach, gdy wielu przyjaciół narratora już zmarło  wraca on wspomnieniami do miejsca, gdzie gdy jeszcze  nocą trzymał za rękę zmarłą wkrótce dziewczynę (PÓŹNA GODZINA)
- marzenie o posiadaniu wizytówek i czyjaś litość przemieniona w czułość i pożądanie (WIZYTÓWKI)
- z ciemności stepu jadący narrator zbliża się do ogniska i w jego blasku widzi kilka czujnych cygańskich twarzy i obietnicę w oczach młodej Cyganki (OGNISKO)
- stara nikomu niepotrzebna kobieta płacze rozdzierająco, a wokół niej bawi się w teatrach i salonach bardzo krytycznie przez Bunina przedstawiona Rosja (STARA KOBIETA)
- Iwan Iwanowicz, człowiek bez właściwości, żyjący ubogą rutyną snu i pracy zaczyna doświadczać czegoś innego w urzeczeniu naśladując swego sąsiada, zrujnowanego księcia (NIEGDYS) - Bunin wspomina ich wołając :"Drogi książę, drogi Iwanie Iwanowiczu, gdzie teraz gniją wasze kości? I gdzie nasze wspólne głupie nadzieje i radości, nasza daleka moskiewska wiosna?"
- narrator odwiedza od lat leżącego w izbie sparaliżowanego  chłopa Prokopa; jego światem stało się zabijanie much i myśli o przeszłości a mimo to nie stracił on radości życia i wdzięczności za nie; "Czy to rosyjska cierpliwość? Wschodnia pokora wobec losu? Swiętość?" - pyta siebie Bunin (MUCHY)



CYTATY:
- "W istocie my wszyscy, żyjący w pewnym okresie razem (...) powinni byśmy żywić do siebie nawzajem największą tkliwość, uczucie rozczulającej do łez bliskości, niemal zachwytu, i powinni byśmy wprost krzyczeć ze strachu i bólu, kiedy los nas rozłącza, za każdym razem nie wiadomo, na jak długo, mając za każdym razem całkowitą możliwość przekształcenia każdego naszego rozstania, nawet dziesięciominutowego, w wieczne".

- "Boże, oddal ode mnie lenistwo i przygnębienie. Niczego więcej mi nie potrzeba."

- "Z żądzy samoudręczenia, odrazy do uzdy, do pracy, do życia, z namiętności do wszystkich masek - tragicznych i błazeńskich - Ruś od wieków bez końca rodzi tych ludzi".

- "Całe życie żyję pod znakiem śmierci - a jednak całe życie czuję się tak, jakbym nigdy nie miał umrzeć".
- " Tak, Panie, słyszę już Ciebie. Ale jeszcze mi gorzkie rozstanie z oszukańczą i gorzką słodyczą Istnienia. Jeszce mi straszna Twoja istota nie mająca początku ni końca".

Bunin: potrzebne temu, kto pisze:
- "Zdolność szczególnie silnego odczuwania nie tylko swojej epoki, lecz i obcej, minionej, nie tylko swego kraju, plemienia, lecz i obcych, nie tylko siebie samego, lecz i innych ludzi - to jest, jak się zwykło mówić, zdolność przeobrażania się, a oprócz tego żywą i szczególnie plastyczną Pamięć."

- o żebrzącym ślepcu:
"Wszyscy jesteśmy w istocie dobrzy. Oto idę, oddycham, widzę, czuję - niosę w sobie życie, jego pełnię i radość. Co to znaczy? To znaczy, że odbieram i przyjmuję wszystko, co mnie otacza, że jest mi to miłe, przyjemne, bliskie, wzbudza we mnie miłość. A więc życie jest niewątpliwie miłością, dobrocią, i ubytek miłości, dobroci jest zawsze ubytkiem życia, czyli śmiercią. I oto on, ten ślepiec woła do mnie, kiedy go mijam: Spójrz i na mnie, poczuj miłość i do mnie; wszystko jest ci bliskie w ten piękny poranek, a więc i ja jestem bliski; a skoro jestem bliski, nie możesz pozostać nieczuły na moją samotność, na moją bezradność".
Kopia mojego postu z blogu valley-of-dance i mojej strony nietylkoindie.pl