Dzień Matki 2015 rok
Dzień Matki 2015 rok
24-05-2015
Kolejny rok, kolejny Dzień Matki.
Niektórych rozgorycza ten szantaż kalendarza, pokazuje naszą niemożność wyrażania wdzięczności na co dzień,
oszczędzanie jej na czas świąt.
Mimo to dobrze, że jest święto jako ten czas błogosławiony,
podczas którego możemy wyrazić istotę naszej relacji z kimś. Z Bogiem lub z człowiekiem.
Dziś Dzień Matki,
więc wszystkim matkom,
a w szególności:
Gieni, mamie Gosi i Witolda,
Ewie, mamie Radka i Iwonki,
trzem Irenkom, mamie Joli, Bożenki i Eli
Halince, mamie Ani,
Felicji, mamie Kasi,
mamom Gosieńki i Kingi, Beacie, mamie Kajetana i Jakuba
i innym
życzę w relacjach z dziećmi (takze dorosłymi) wzajemnego zaufania.
A Tobie, moja i nasza Mamo Halinko, dziękuję za to, że jesteś,
że z taką pasją nastolatki buntujesz się przeciw niesprawiedliwości świata,
że całym sercem współczujesz pokrzywdzonym.
Podziwiam w Tobie to, że tak łapczywie rzucasz się na wiedzę szukając jej w setkach czytanych książek,
że przyroda
i świat oglądany w cudzych podróżach budzi Twój zachwyt,
że tyle w Tobie pełnej wierności tęsknoty za Tatą,
że tyle pragnienia pomagania innym.
DZIEKUJĘ.
Wszystkie kwiaty świata składam u Twoich stóp,
wręczam Ci,
stawiam na Twoich stołach, przesuwam przed Twoimi oczyma,
podsuwam Ci ich zapach, ich kolory, wplatam w Twoje myśli i wspomnienia. Dodaję do tego światła odbite w wodzie,
także tej z Lubkowa
(dokąd Ciebie serdecznie zapraszamy, na przystań, gdzie lubisz czytać książki słuchając plusku fal).
I w tych życzeniach dla Ciebie niech nawet łabędzi
nie zabraknie:)
Niektórych rozgorycza ten szantaż kalendarza, pokazuje naszą niemożność wyrażania wdzięczności na co dzień,
oszczędzanie jej na czas świąt.
Mimo to dobrze, że jest święto jako ten czas błogosławiony,
podczas którego możemy wyrazić istotę naszej relacji z kimś. Z Bogiem lub z człowiekiem.
Dziś Dzień Matki,
więc wszystkim matkom,
a w szególności:
Gieni, mamie Gosi i Witolda,
Ewie, mamie Radka i Iwonki,
trzem Irenkom, mamie Joli, Bożenki i Eli
Halince, mamie Ani,
Felicji, mamie Kasi,
mamom Gosieńki i Kingi, Beacie, mamie Kajetana i Jakuba
i innym
życzę w relacjach z dziećmi (takze dorosłymi) wzajemnego zaufania.
A Tobie, moja i nasza Mamo Halinko, dziękuję za to, że jesteś,
że z taką pasją nastolatki buntujesz się przeciw niesprawiedliwości świata,
że całym sercem współczujesz pokrzywdzonym.
Podziwiam w Tobie to, że tak łapczywie rzucasz się na wiedzę szukając jej w setkach czytanych książek,
że przyroda
i świat oglądany w cudzych podróżach budzi Twój zachwyt,
że tyle w Tobie pełnej wierności tęsknoty za Tatą,
że tyle pragnienia pomagania innym.
DZIEKUJĘ.
Wszystkie kwiaty świata składam u Twoich stóp,
wręczam Ci,
stawiam na Twoich stołach, przesuwam przed Twoimi oczyma,
podsuwam Ci ich zapach, ich kolory, wplatam w Twoje myśli i wspomnienia. Dodaję do tego światła odbite w wodzie,
także tej z Lubkowa
(dokąd Ciebie serdecznie zapraszamy, na przystań, gdzie lubisz czytać książki słuchając plusku fal).
I w tych życzeniach dla Ciebie niech nawet łabędzi
nie zabraknie:)