Sloneczniki

Muzułmanin (Rosja 1995)

Muzułmanin (Rosja 1995)

08-02-2015
 - Allah Akbar w wiosce rosyjskiej
Reż. Władimir Khotinenko (Przypadki Makarowa, Bulwar marzeń, Rok 1612, Biesy, Dostojewski, Pop)
Scenariusz; Walery Załotucha
Muzyka: Aleksander Pantykin
Zdjęcia: Aleksiej Ropdionow (Orlando), Powiew pustyni, Admirał, )
5 nagród i 5 nominacji (główna nagroda juri w Montrealu za reżyserię, ponadto 2 nagrody  za rolę - Jewgienij Mironow,  1 nagroda za rolę -  Aleksandr Balujew, Nina Usatowa, za reżyserię, za film, za muzykę, za zdjęcia, za scenariusz
Tytuł: Mусульманин
1995
 język rosyjski
IMDb 7.1/10



Kola Iwanow (Jewgienij Mironow) po 10 latach przeżytych w niewoli afgańskiej wraca z wojny do swojej rodzinnej wioski.



 Do matki.


 Zastaje wielkie zmiany. Ojciec powiesił się, brat odsiedział karę więzienia, a do chaty jego narzeczonej zachodzi niejeden mężczyzna. On sam też się zmienił. Prowadzony na rozstrzelanie został wykupiony przez muzułmańskiego starca. Ocalił mu życie ktoś,  kto stracił syna w wojnie z Rosjanami. W ciągu dziesieciu lat życia ze starcem Kola przyjął jego wiarę. Przeszedł na islam.Teraz jego odmienność oburza wszystkich w wiosce. Nawet brat staje się jego wrogiem....





Muzułmanin w rosyjskiej wiosce to dziwny dar afgańskiej wojny dla Rosjan.


Weszli  przemocą na cudzą ziemię.



Przynajmniej jeden z nich wrócił do ojczyny nie tyle okaleczony doświadczeniami wojennymi



 i strachem przed egzykucją, ile urzeczony prawdziwym oddaniem Bogu afgańskich muzułmanów.  Nawrócony na islam bohater swoją wiarę traktuje niezwykle poważnie.  To ona wyznacza jego codzienne zachowania, jego wybory. Kola Iwanow nie pije, nie kradnie, pracuje z zapałem , pięć razy dziennie zawierza siebie Bogu w pełnej  oddania modlitwie.



To czyni go dziwadłem wśród innych w wiosce, budzi nieufność, niepokoi i w końcu doprowadza do dramatu. Rosyjską wieś pokazano tu w przerażający sposób - okradana, wysprzedawana za dolary obcym, przeraźliwie rozpita, pełna przemocy. Chrześcijanstwo nie wpływa na codzienne nawyki wyznawców,



 jest jak maska nakładana na twarz często bezmyślną, pełna rozpaczy a nie wynikającej z wiary nadziei. Film Władimira Khotinenko



stawia pytanie, jak żyjesz, na ile w zgodzie z wyznawaną wiarą lub nie odwolującymi się do Boga niemniej różnicującymi sumieniem wyborami dobra lub zła. Krajobrazy piękne, ale mieszkańcom wsi daleko do wyidealizowanej prostoduszności bohaterów znanej w Rosji wiejskiej serii Uczastok.