Sloneczniki

In Spite of Gods. The Strange Rise of modern India - Edward Luce

In Spite of Gods. The Strange Rise of modern India - Edward Luce

02-09-2014

wyd. ABACUS 2012

oryg. ang. I wyd. 2006

str. 430


If Life Gives you Rocks it is your Choice: whether to Build a Bridge or a Wall" (na ścianie jednej ze szkół w Indiach)

"In Spite of the Gods" przeczytałam na przełomie 2012/2013 roku. I od tego czasu wrzucałam ją od czasu do czasu do mojego plecaczka licząc, że podczas kolejnej podróży opiszę ją.
Jak zwykle przeszkodą było to, że przeczytawszy dobrą (w tym wypadku bardzo dobrą) non fiction o Indiach mam ochotę wręcz przepisać ją w poście. Tak wiele zaciekawia mnie w tej książce Edwarda Luce'a


rekomendowanej na okładce przez cudzoziemskich fanów Indii: Marka Tully i  Williama Dalryple'a  i Indusów: noblistę w ekonomii Amartyę Sena i ex-prezydenta Indii Abdula Kalama! Każdy z nich porwał mnie kiedyś jakąś książką o Indiach, więc już na wejściu Edward Luce miał u mnie kredyt zaufania. I nie rozczarował. Zaciekawiona wędrowałam po problemach Indii, których zakres można poznać już w samych tytułach rozdziałów:
- Globalne i średniowieczne: schizofreniczna ekonomia Indii
- "Burra Sahibs": długie macki indyjskiego państwa
- Bitwa o sprawiedliwość: przebudzenie najniższych w systemie kastowym

thehindu.com


- Rosnące zagrożenie ze strony hinduskiego nacjonalizmu

mousanneed.blogspot.com


- Niech żyją pochlebcy: stały romans Partii Kongresu z dynastią Nehru-Gandhi
- Wiele półksiężyców: podzieleni muzułmanie Południowej Azji
- Taniec w trójkącie: dlaczego relacje między Indiami, USA a Chinami określą kształt świata w XXI wieku
- Nowe Indie, Stare Indie: wielowarstwowy charakter indyjskiej nowoczesności
- Teraźniejszość i przeszłość: Indie  od 2011 roku  

Książka zawiera spis inspirującej literatury, słowniczek, indeks przedstawianych pojęć i postaci. 
Na 30  czarno-białych fotografii możemy  zobaczyć opisywane tu Indie z ich problemami i bohaterami:
- kobiety ze slumsów mumbajskich dźwigające dzbany wody, w tle imponujące wieżowce
- Nandana Nikelani, szefa Infos, jednej z najsławniejszych firm informatycznych Indii


- ciężarówki obładowane ludźmi
- Lalu Prasada Yadava, jednego z najważniejszych przywódców najniższych kast


- modlących się do Ambedkara, pierwszego dality, który uzyskawszy wykształcenie i bardzo wysoką pozycję w kraju stał się patronem najbardziej odrzuconych


- kolejkę do urn wyborczych w największej demokracji świata, jak z dumą mówią o sobie Indusi

.ibtimes.com
- Śri Śri Ravi Shankara, sławnego indyjskiego guru


- trening paramilitarnych hinduskich nacjonalistów z organizacji Bajrang Dal

frontline.in


- muzułmanina błagającego oprawcę o życie (podczas pogromu zorganizowanego przez hinduskich ekstremistów w marcu 2002 roku w Gudżaracie)

lankaweb.com


- hinduskiego nacjonalistę z metalowym prętem podniesionym do uderzenia (podczas wyżej wspomnianego pogromu)

independent.co.uk


- roześmiane twarze pogrążonych w rozmowie bojowników o uwolnienie Indii spod okupacji brytyjskiej: Gandhiego i Nehru  (1946, rok przed uzyskaniem niepodległości)
- premier Indirę Gandhi, córkę Nehru, zabitą w zamachu stanu w 1984 roku
- przywódców Kongresu, Sonię Gandhi wraz z synem Rahulem, podczas rocznicy śmierci ex-premiera Indii Rajiva Gandhiego, syna Indiry zabitego podczas zamachu w 1991 roku
- Manmohana Singha ex premiera Indii z ramienia Kongresu
- indyjskiego żołnierza celującego z kałasznikowa  w kaszmirskich rebeliantów przy granicy z Pakistanem

.presstv.ir


- paradę wojskową w Delhi w Święto Republiki 26 stycznia
- wieśniaków ciągnących wodę ze studni

hgworld.blogspot.com


- "uzbrojone" w komórki muzułmanki od stóp do głów zakryte czernią czadorów, przed Mc Donaldem
- taniec bollywoodzkich gwiazd



Podobał mi się też dobór mott do poszczególnych rozdziałów (motta to moja słabość). Zarówno tych z III w p.n.e. (Kautilya), czy z listu pisanego na łożu śmierci przez ostatniego z wielkich cesarzy Mogołów Aurangzeba,  jak i współczesne z Naipaula, czy Tully. Począwszy od cytatu z  noblisty Tagore, który wprowadza nas do książki słowami:
"Dla kogoś z Zachodu nasza cywilizacja jawi się jak gra na pianinie słuchana przez głuchego człowieka - widzi on ruchy palców, ale nie słyszy muzyki"