Sloneczniki

Walentynki u nas i w Indiach

Walentynki u nas i w Indiach

13-02-2014
Nie bójcie się słabości człowieka, ani jego wielkości. Człowiek zawsze jest wielki, także w słabości!
Te słowa Jana Pawła II przyjęło za swoje motto Stowarzyszenie Świętego Walentego.
Święty Walenty to lekarz i duchowny żyjący w  III wieku Cesarstwa Rzymskiego. W jego historii jest i bunt przeciw rozkazom cesarza i błogosławienie młodych par wbrew jego rozkazom i więzienie jako cena za nieposłuszeństwo, miłość, odzyskanie wzroku niewidomej dziewczyny za sprawą tejże miłości i ostatni list przed kaźnią. Od Twojego Walentego.
Nic dziwnego, że człowiek owiany takimi legendami jest patronem i zakochanych i ludzi doświadczonych chorobą psychiczną. W Polsce założyli oni Stowarzyszenie Świętego Walentego, które to stowarzyszenie od kilku już lat 14 lutego rozdaje chorym w szpitalach różę od świętego Walentego.




Gdy będziecie podawać swoją różę swojej umiłowanej, albo  tej, którą macie dopiero nadzieję pokochać, gdy będziecie ją przyjmować od kogoś z wdzięcznością, pomyślcie o tych, którym akurat brakuje czyjegoś uśmiechu, czyjejś miłości, którym nikt nie przynosi kwiatów, o samotnych, smutnych i chorych. By miłość, która jest naszym, czy waszym udziałem zataczała swe kręgi dalej, od najmniejszych gestów po poświęcenie dla kogoś.



Z okazji dnia świętego Walentego, życzę wszystkim zakochanym, stęsknionym za miłością i tym, którzy tracą nadzieję na nią, aby ta miłość przyszła, aby trwała, abyśmy umieli ją pielęgnować.



A teraz ciemna strona księżyca, czyli walentynki w Indiach. Wiemy, że są w niektórych krajach islamskich traktowane jako zagrożenie dla kultury islamu.



W Indiach widzą w nich zagrożenie przede wszystkim skrajni wyznawcy hinduizmu.



Zwalczane są przez nich jako przejaw zepsucia obyczajów indyjskich i ulegania w miastach wpływom Zachodu.



 Mimo że straciły już u nas wymiar święta religijnego traktowane jako spisek chrześcijan.  To czas demonstracji,



 palenia kartek walentynkowych, a także podpalania sklepów handlujących symbolami tego święta, ostrzegania restauracji , w których pary celebrują to święto, aż po wyciąganie niektórych siłą z tych miejsc. To też czas  ogłaszania swojej wrogości stosunku do w jawnego wyrażania swych uczuć poprzez np pocałunki, do  małżeństw osób różnych wyznań, przechodzenia z hinduizmu na inną wiarę. Kto stoi za tymi akcjami ? Przede wszystkim skrajnie nastawieni hindusi obawiający się,



że  westernizacja Indii zagrozi


takim zwyczajom podtrzymującym trwałość rodziny jak aranżowanie małżeństw czy wielopokoleniowa rodzina. Walentynki stają się więc okazją do ataków skrajnych hindi talibów takich jak Shiv Sena w Mumbaju czy Shri Rama Sena - Armia Ramy w Karnatace (w   Mangalore i Bangalore).