LSD: Love, Sex Aur Dhoka (Indie 2010 - hindi)
LSD: Love, Sex Aur Dhoka (Indie 2010 - hindi)
04-09-2013
- kamera okiem Opatrzności
Reżyseria: Dikar Banerjee (Khosla Ka Ghosla, Oye Lucky, Lucky Oye!, Shanghay, Bombay Talkies)
Scenariusz:Dikar Banerjee
Zdjęcia: Nikos Andritsakis (debiut)
Muzyka: Sneha Khalwankar (Gangs of Wasseypur)
Premiera: 2010
Język: hindi
Ccena: IMDb 6.9/10
Już dawno trafiałam na wzmianki o tym filmie Dikara Banerjee.
Coś, co warto zobaczyć. Coś, co będzie mroczne, z rodzaju historii, które odbierają wiarę w ludzi. I tak trochę było.
Historię ciekawie skonstruowano. Trzy opowiadania z leitmotywem kamery filmowej spleciono tak ze sobą, że na obrzeżu pierwszej historii pojawiają się ci, którzy będą bohaterami kolejnych historii. Ktoś, kto mignie w tle, w następnym opowiadaniu staje się głównym bohaterem. Lubię taką formę. Tak patrzę na świat. Pełno głównych bohaterów, choć oko moje zatrzymuje się na ich twarzach czasem tylko przez sekundy.
Możemy już zacząc żyć w strachu przed kamerą filmową. Każdy z nas ma komórkę filmową, za pomocą której może uwiecznić dowód zbrodni, zdemaskować czyjąś podłość, zarejestrować czyjąś krzywdę, ale i cudzą intymność, bliskość miłosną wystawioną potem w sieci na sprzedaż.
Gdy przedmiotem filmu stanie się zło, można użyć nagrania albo po to, by dochodzić sprawiedliwości, albo by szantażować kogoś.
W tej historii kamera filmowa jak oko Opatrzności: śledzi czyjąś miłość,
próbę przekroczenia granic kastowych i okrutną przemoc, casting kanapowy i nadużycie czyjegoś zaufania aż po zniszczenie godności osoby, która nam się oddaje.
Miejsca akcji różne: dom, w którym kręci sie parodię bollyfilmu (z Rajem i Simran, jak w DDLJ), sklep monitorowany kamerami,
czy redakcja oczekująca od dziennikarzy pracy pt Wszystko na sprzedaż.
Wybory, przed którymi stawiani są ludzie podobne: wykorzystać czyjeś zaufanie, czy nie.
W moim odczuciu bardzo ciekawy film, choć mroczny, pokazujący takie problemy jak zabiegające za wszelką cenę o wysokość nakładu dziennikarstwo, couch casting (w Indiach - dwa głośne przypadki oskarżenia o Couch casting w Indiach dotyczą reżysera Madhura Bhandarkara, autora ciekawych filmów Chandni Bar, Page 3, Traffic Signal, Jail, Fashion
i aktora Shakti Kapoora), czy honorowe zabójstwo, do którego szczególnie często dochodzi - z powodu małżeństw wbrew woli rodziców, międzykastowych i międzywyznaniowych - w Pendżabie, Radżastanie, Harjanie i Uttar Pradesh.
Prawie w ogóle nie nie mamy z nim do czynienia na południu, w Maharasztrze i Gudżaracie.
Scenariusz:Dikar Banerjee
Zdjęcia: Nikos Andritsakis (debiut)
Muzyka: Sneha Khalwankar (Gangs of Wasseypur)
Premiera: 2010
Język: hindi
Ccena: IMDb 6.9/10
Już dawno trafiałam na wzmianki o tym filmie Dikara Banerjee.
Coś, co warto zobaczyć. Coś, co będzie mroczne, z rodzaju historii, które odbierają wiarę w ludzi. I tak trochę było.
Historię ciekawie skonstruowano. Trzy opowiadania z leitmotywem kamery filmowej spleciono tak ze sobą, że na obrzeżu pierwszej historii pojawiają się ci, którzy będą bohaterami kolejnych historii. Ktoś, kto mignie w tle, w następnym opowiadaniu staje się głównym bohaterem. Lubię taką formę. Tak patrzę na świat. Pełno głównych bohaterów, choć oko moje zatrzymuje się na ich twarzach czasem tylko przez sekundy.
Możemy już zacząc żyć w strachu przed kamerą filmową. Każdy z nas ma komórkę filmową, za pomocą której może uwiecznić dowód zbrodni, zdemaskować czyjąś podłość, zarejestrować czyjąś krzywdę, ale i cudzą intymność, bliskość miłosną wystawioną potem w sieci na sprzedaż.
Gdy przedmiotem filmu stanie się zło, można użyć nagrania albo po to, by dochodzić sprawiedliwości, albo by szantażować kogoś.
W tej historii kamera filmowa jak oko Opatrzności: śledzi czyjąś miłość,
próbę przekroczenia granic kastowych i okrutną przemoc, casting kanapowy i nadużycie czyjegoś zaufania aż po zniszczenie godności osoby, która nam się oddaje.
Miejsca akcji różne: dom, w którym kręci sie parodię bollyfilmu (z Rajem i Simran, jak w DDLJ), sklep monitorowany kamerami,
czy redakcja oczekująca od dziennikarzy pracy pt Wszystko na sprzedaż.
Wybory, przed którymi stawiani są ludzie podobne: wykorzystać czyjeś zaufanie, czy nie.
W moim odczuciu bardzo ciekawy film, choć mroczny, pokazujący takie problemy jak zabiegające za wszelką cenę o wysokość nakładu dziennikarstwo, couch casting (w Indiach - dwa głośne przypadki oskarżenia o Couch casting w Indiach dotyczą reżysera Madhura Bhandarkara, autora ciekawych filmów Chandni Bar, Page 3, Traffic Signal, Jail, Fashion
i aktora Shakti Kapoora), czy honorowe zabójstwo, do którego szczególnie często dochodzi - z powodu małżeństw wbrew woli rodziców, międzykastowych i międzywyznaniowych - w Pendżabie, Radżastanie, Harjanie i Uttar Pradesh.
Prawie w ogóle nie nie mamy z nim do czynienia na południu, w Maharasztrze i Gudżaracie.